{ mistrzynie życia } Jest taki moment, punkt na mapie, po przekroczeniu którego rozumiesz.

Po prostu wiesz.
Widzisz jak wszystko jest ze sobą połączone.

I zaczynasz rozumieć,
Że wszystko jest wszystkim.

I że obszary Twojego życia wzajemnie się przenikają.

Bylejakość, „odłożę na później” nie sprawdza się.

Tu też tkwi odpowiedź,
Na pytanie które siebie zadajesz.
Dlaczego akurat ta kobieta wygląda jakby miała wszystko?
Co ona takiego zrobiła?

Większość ludzi myśli
(j ja też tak myślałam),
Że przyczyną są pieniądze.
Bo lepsze kosmetyki, ładniejsze ubrania, zdrowsze jedzenie.
Bo „wreszcie ma czas na wszystko”. Wiesz, jest dokładnie odwrotnie.
Najpierw stajesz się tą kobietą,
Która w Twoich oczach i Twoim świecie ma to „wszystko”
(co dla Ciebie jest ważne).
A piękny świat, rozwijająca się firma, rozświetlona cera, zdrowie,
Stają się naturalnymi konsekwencjami tego, kim jesteś.
W środku.
Gdzie zacząć?
Chętnie podpowiem.

Uczysz się tkać swoje życie.
„Jak robisz jedną rzecz, tak robisz wszystkie pozostałe”. Więc zwróć uwagę na to jak robisz małe rzeczy,
Tak, te codzienne popierdółki.
Na przykład rogaliki z czekoladą.

Naucz się tak samo traktować wszystkie obszary swojego życia.

Większość z nas spina się na jednym, tym, „w którym nie działa”.
I myślimy, że im bardziej będziemy drążyć ten obszar, to wreszcie nasze problemy znikną.

Tymczasem Mistrzynie Życia wiedzą,
Że odpowiedź jest zupełnie
Gdzie indziej.

Na przykład w kuchni 😉

#namiętności
#kobietamocykochapieniadze
#kobietamocywybiera
#boskieprzywodztwo